Uwe Rada jest publicystą oraz dziennikarzem niemieckiej gazety „TAZ”. W swoich artykułach koncentruje się m.in. wokół tematyki związanej z regionami Europy Środkowo-Wschodniej. „Odra. Życiorys pewnej rzeki” doskonale wpisuje się w ten nurt. Jak mówi sam autor, książka nie jest przeznaczona wyłącznie dla znawców tematu. Zaciekawi wszystkich, którzy kochają Odrę, interesują się jej historią oraz lubią odkrywać mało znane fakty. Rzeka nie jest tu ani polska, ani niemiecka czy czeska, choć historycy i geografowie przez całe lata próbowali przekonywać do własnej wizji historii, dzieląc właśnie w ten sposób Odrę. Uwe Rada przekonuje nas, że dziś jest ona po prostu europejska i stanowi nić łączącą ludzi mieszkających nad jej brzegami.

Wspólnota ludzi i rzeki
W pozycji tej można zaznajomić się z historią Odry na przestrzeni dziejów, odnaleźć ślady jej obecności w literaturze oraz przeczytać reportaże opisujące życie po obu stronach odrzańskiej granicy. Autor odnosi się też do znikomego funkcjonowania rzeki w powszechnej świadomości. Książka spełnia więc również funkcję edukacyjno-poznawczą – włączenia Odry, już na stałe, w kulturowy krajobraz regionu.

„Odrę. Życiorys pewnej rzeki” uzupełniają świetne zdjęcia Inki Schwand, przedstawiające wspólnotę ludzi i rzeki.

(MW)

Odra to nie jedyna rzeka, którą opisuje niemiecki publicysta. Jest autorem książek także o Niemenie i Łabie, Wołdze, Evros.